Zauroczenie

Emmi.

Rozruszajmy ten dział Wink

Byłyście zauroczone? Długo?

szczyluss

W każdym koledze z podstawówki

A tak na serio to, w gimnazjum w 3 klasie mnie wzięło, ale się przejechałam. Teraz jestem ostrożniejsza, ale nie mogę się oprzeć <3 U nas w LO jest taki śliczny chłopak, że się normalnie ślinię do niego Laughing

<3

Katherine.

Tak, jestem i nawet nie wiedziałam że przez zauroczenie można cierpieć i płakać jak idiotka po nocach

Emmi.

Oj, można, można. Coś o tym wiem. Nie znoszę płakać przez faceta, ale czasami po prostu się nie da i łzy same lecą.

Katherine.

Tak, ale to staje się wkurzające gdy płaczesz ciągle przez chłopaka, którego tak na prawde wcale nie znasz..Fuck ! Nie chce tak dłuzej

Emmi.

No to ja mam tak, że znam go aż za dobrze i po prostu za dużo wiąże się z nim wspomnień, za dużo cudownych chwil dał mi do zapamiętania, żeby teraz od tak zapomnieć.

Katherine.

Ale wiesz co ? Chciałabym to, chciałabym mieć jakiś wspaniałe wspomneinia, a moje najlepsze wspomnienie, jak powiedział mi "cześć" usiadłam na krawężniku i zaczęłam płakać ze szcześcia, bo powiedział mi głupie czesć. Dzięki bardzo za takie wspomnienia. Albo jak głupia w wakacje za Nim latałam po mieście.

Emmi.

Wierz mi, że byś nie chciała. Bo gdyby tak Cię całował, brał za ręke, przytulał, spędzał z Tobą cudowne wieczory, to później byłoby Ci o wiele, wiele bardziej o nim zapomnieć. Chociaż z drugiej strony...Często mam tak, że chciałabym to wymazać z pamięci, bo to co pisałam wyżej akurat dotyczy mnie, ale zaraz dochodzę do wniosku, że jednak chcę to pamiętać, bo to było piękne i lubię to wspominać mimo, że sprawia mi to ból.

Katherine.

No właśnie, sprawia ból, ale zawsze możesz sobie przypomnieć, uśmiechnąć się, wiesz że chociaż wtedy byłaś dla niego najważniejsza, nie jak u mnie, zupełnie niewidoczna.

[link widoczny dla zalogowanych]

a to co czuje zawsze jak jest na fejsie, kurde zawsze ! Very Happy

Emmi.

Ale mówie Ci, to sprawia jeszcze większy ból, bo myślisz, że nagle wszystko się skończyło (W moim przypadku akurat tak nie jest, no ale), dlatego czasami lepiej nie mieć nic, żadnych wspomnień, bo wtedy łatwiej jest zapomnieć. A jak pamietasz, to nadal rozpamiętujesz i za nic w świecie nie możesz przestać. Pamiętam taką moją jedną sytuacje z pewną osobą, gdzie też nie mogłam zapomnieć, a jak czytałam smsy od niego, gdzie pisał mi jakieś słodkie teksty to wtedy ryczałam jeszcze bardziej.

Yoshike

Tak. Na 18stce poznałam takie D. No i w sumie ja byłam dość naje*ana ale duzo pamiętam jak tańczyliśmy, jak on mnie upił, jak raz o mało co nie doszło do czegos więcej. później widywałam go w sql ( okazało sie, że chodzi do zawodówki w mojej sql co za piekny był wtedy świat) no i później troche pisaliśmy myślałam, że bedzie chciał coś więcej a ty nic. A ja wtedy nasłuchałam się o nim i wgl byłam nim zauroczona.

Rozumiecie coś? hahahaha

Katherine.

Wszyściusieńko ! Very Happy

Kurde, a ja znowu płacze prze jednego idiotę xd

Emmi.

Madzia,masz dożywotni zakaz płakania przez facetów! Oni nie są tego warci! Zawsze warto sobie pomyśleć, że oni i tak nic nie robią sobie z naszych łez, z tego, że cierpimy przez nich, więc i my miejmy ich głęboko gdzieś.

Katherine.

Po tym czego się dzisiaj dowiedziałam, nie ma szans na nie płakanie. No nie ma.